Monitor Audio Silver 100 7G vs Pylon Diamond Monitor 18 MKII - Porównanie kolumn podstawkowych

Witaj miłośniku audio w kolejnym materiale na naszym blogu, który to skupia się głównie na tematyce domowego stereo. Tym razem w szranki stanęły dwa piękne modele kolumn podstawkowych, które dźwiękiem mogą zastąpić mniejsze podłogówki ale za to spokojnie wskoczyć na meble zaoszczędzając sporo miejsca i przy okazji nie drażniąc zbytnio szanownej małżonki swoimi gabarytami. To ostatnie to oczywiście pół żartem bo znaczna część użytkowników po prostu woli grać na podstawkach mimo że miejsca mają sporo. Monitory także z pewnością są znacznie mniej wymagające dla wzmacniacza więc stanowią fajną alternatywę dla wielkich słupków. Porównajmy zatem Monitor Audio Silver 100 7G i Pylon Diamond Monitor 18 MKII, czyli dwie propozycje o cenie detalicznej w okolicach 5 tysięcy złotych.
Na początku chciałbym się skupić na wyglądzie zewnętrznym bo jest naprawdę na czym oko zawiesić. Oczywiście podstawową fukcją kolumny głośnikowej jest brzmienie ale jako, że współdzielą z nami przestrzeń salonu to dlaczego nie miały by być dodatkowo ozdobą? A tak jest w przypadku jednych i drugich. Pylon prezentuje klasyczną budowę z pięknej fornirowanej lub lakierowanej skrzynkce z równie klasycznym wyglądem przetworników oraz maskownicy. Jedynym w cudzysłowie udziwnieniem jest pochylenie bryły w tył dla lepszego efektu spójności brzmieniowej pomiędzy głośnikami. Monitor Audio z kolei wygląd określiłbym jako nowoczesna klasyka. Kształt samej obudowy jest jak najbardziej standardowy, także pięknie fornirowany, jednak maskownica o nietypowej linii oraz sam przetwornik basowy wygląda bardzo stylowo i przypomina powierzchnie piłeczki golfowej co nadaje całości nieco nowoczesnego sznytu. Od zawsze seria SILVER i wyższe cechowały się wspaniałą stolarką i wiele takowych kolumn sprzedaliśmy na sam wygląd nie prezentując nawet możliwości brzmieniowych. Wspomniałem wcześniej, że produkt Polaków posiada zwyczajnie wyglądające przetworniki i to się zgadza jednak nie ma co dać się zwieźć pozorom bo to świetne głośniki. Bas to wyprodukowany specjalnie dla Pylona norweski Seas, o celulozowej 17 cm membramie, a wysokie tony przetwarza duński Scan Speak z jedwabną delikatną kopułką. Golfowy mid-bas z angielskiej kolumny to z kolei spora 20 cm jednostka z cieniutką metalową membramą w specjalnie opracowanej technologii. Góra pasma reprodukowana jest natomiast przez także metalową 1 calową złoconą kopułkę. Jak widać na załączonych obrazkach Silvery są masywniejsze co potęguje ich szerokość, a Monitor 18 górują nad konkurentką wzrostem co wynika z zastosowanych technologii wewntątrz obudowy. A wnętrze tej obudowy wmocnione jest ożebrowaniem dla uniknięcia drgań oraz wygłuszone wełną oraz tajemniczym materiałem o nieznanym dla szerszej publiki składzie. Zarówno jedna jak i druga propozycja to oczywiście obudowa bass-rekleks skierowany w tył. Każda z firm zaprojektowała własny kształt tunelu a ich cechą wspólną jest to że są okrągłe. Poniżej bas refleksu znajdują się oczywiście terminale głośnikowe. Według mnie lepsze wrażenie sprawiają konektory Polaków ale Anglicy postawili na możliwość podzelenia ich na górę i dół. Silvery na tyłach posiadają jeszcze charakterystyczne dla ich kolumn śruby mocujące głośnik do obudowy. Opisywane produkty mają zblizoną wagę i skuteczność, natomiast Monitor Audio deklaruje nieco szersze pasmo przenoszenia i wyższą oporność jednak są to suche parapetry, a cała prawda jak zawsze wychodzi w odsłuchu. A ten wypadł mniej więcej tak.
Jeśli chodzi o samą skuteczność, rzeczywiście jest bardzo zbliżona więc można było komfortowo skupić na samym porównaniu brzmienia. Wiadomo jak ciężko jest ubrać w słowa każdy aspekt odsłuchu to będę posługiwał się pewnymi uproszczeniami i idąc tym torem można by powiedzieć że Pylony grają niżej Monitor Audio w ogólnym przekazie. Jakby cały zakres przesunąć nieco w dół w stosunku do konkurencji. Myślę, że wynika to z tego, że Silvery są nieco efekciarskie w porównianiu do stonowanych Diamondów. Np. górne rejestry są mocniej słyszalne w angielskich kolumnach. Słychać bardziej metaliczny i agresywniejszy ich wydźwięk. Niestety potrafi to czasem wprowadzić więcej sypania i syczenia. Kopułka Diamonda jest mniej efektowana za to dokładniejsza. Podobna rzecz dzieje się w przypadku instrumentów strunowych. Brzmią grubiej w "setkach" . Dają się mocniej usłyszeć. Ma się wrażenie, że te instrumenty są potężniejsze ale to Pylon pokazuje jak one płyną. Jak są dźwięczne i muzykalne choć odrobine chudsze.
Bardzo ciekawa sprawa ma się z wokalem. W pierszej chwili po przełączeniu głośników słyszy się wyraźniejszy spiew w Monitor Audio. Jest on jakby nieco wypchnięty. Bardziej wybrzemiewający. Nieco uwypuklony ale w momentach wzmozonego basu potrafi się zmieszać nieco z niższym pasmem. Jakby bas czasem mu przeszkadzał. Gdy nie ma tej sytuacji wokal miejscami był nawet ciekawszy niż w Pylonach. W tych drugich ludzki instrument jest idealnie komponujący się z pozostałymi elementami nagrania. Jest mniej efektowny za to prawdziwszy. Analogicznie można podejść do basu. Ma się wrażenie ze Silvery są obszerniejsze w tym względzie. Większy głośnik daje mocniejszy efekt ale ponownie, niskie tony są podbite przez co robiące większe wrażenie. Diamond 18 grają spokojniej ale konsekwentnie. Najniższy zakres jest rzeczywiście najniższy. Nie próbuje wchodzić na środek oczywiście na tyle ile to możliwe w konstrukcji dwudroższej z dwoma przetwornikami.
Podsumowując Monitor Audio Silver 100 7G to kolumna grająca agreswyniej, bardziej rozrywkowo, z większą ścianą dźwięku czasem kosztem precyzji i spójności. Są skierowane do słuchaczy lubiących bardziej bezpośredni przekaz i nieco podkolorwany. Pylon Diamond 18 MKII to z kolei kolumna i niesamowitej spójności brzmieniowej. Niemal idealnej kompozycji , gdzie głównie liczy się równowaga w całym paśmie, prezycja i zwykła przyjemność z odsłuchu. Jak to zwykle na koniec zapraszam do Bydgoszczy na osobisty odsłuch.